Przed nami dni szczególne: Dzień Wszystkich Świętych oraz Dzień Zaduszny, które skłaniają do chwili refleksji i zadumy. Zaganiani i pochłonięci problemami dnia codziennego często zapominamy, co jest najważniejsze. A ludzkie życie bywa wyjątkowo kruche i ulotne niczym bańka mydlana…
W Dzień Wszystkich Świętych wspomina się wszystkich zmarłych, którzy dostąpili łaski zbawienia. Święto ustanowiono przede wszystkim ku czci świętych anonimowych, niewyniesionych na ołtarze. Wszystkich Świętych sąsiaduje w kalendarzu liturgicznym z Dniem Zadusznym, stanowiącym wspomnienie wszystkich zmarłych, a szczególnie dusz oczekujących w czyśćcu.
W te dni gromadzimy się licznie na cmentarzach, aby otoczyć modlitwą naszych bliskich zmarłych. Dodatkowym wyrazem pamięci o nich są postawione na grobach kwiaty oraz znicze. Kościół w tych dniach oddaje cześć wszystkim tym, którzy dostąpili chwały, a swoim wiernym przypomina, że ich droga do świętości zaczyna się już na ziemi. Pobyt na cmentarzach wywołuje w nas głębszą refleksję nad wiarą, życiem oraz śmiercią.
Odwiedzając groby naszych bliskich, postarajmy się pamiętać, że kwiaty i znicze to tylko dodatek. Najważniejsze w tych dniach jest skupienie oraz modlitwa.
Prosimy wspomnijcie lub otoczcie modlitwą swoich dawnych znajomych czy dawnych sąsiadów z ulicy Strączkowej. A będąc na naszym parafialnym cmentarzu przy ul. Gałczyńskiego, odwiedźcie ich groby. Oni do Was przyjść nie mogą, ale Wy tak… Bo cytując Wisławę Szymborską: „Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią się im płaci”…
