Odezwa do Mieszkańców

Drodzy Mieszkańcy Ulicy Strączkowej,

chciałem podziękować garstce ludzi, którzy stawili się, aby posprzątać naszą małą Ojczyznę z gałęzi i odchodów Waszych psów. Stawiła się trójka młodych ludzi i dwie starsze osoby, po to aby zrobić porządek na naszym skwerze. Dla Was, dla Waszych dzieci, dla Waszych wnuków. Tą swoją postawą dajecie mi do zrozumienia, abym się zastanowił nad tym czy warto dla tej małej Ojczyzny coś robić. Chcemy w tym roku, a dokładniej 14.08.2022, obchodzić 100-lecie Naszej Ulicy. Skromny komitet, który chce tę imprezę zorganizować nie ma wsparcia w Naszych Mieszkańcach. Przypomnijcie sobie ubiegłoroczną imprezę. Zapomnieliście już o połamanych ławkach, nieskoszonej trawie, o śmieciach zalegających na parku i w uliczce do ul. Grota-Roweckiego. Nie podoba się Wam krasnal, tablice pamiątkowe, tablica ogłoszeń, skrzynia z kwiatami, ubrane świąteczne choinki czy comiesięczne sprzątanie ulicy. Za chwilę będą tablice kierunkowe i będzie ścięte drzewo, które zagraża bezpieczeństwu na naszym parku. Zauważyliście, że ktoś o to dba i pilnuje tych rzeczy w Waszym imieniu… ? Ale angażują się w te działania tylko nieliczni…? Mieszkamy na jednej z najładniejszych ulic Wrocławia. W ubiegłym roku organizowaliśmy imprezę Święta Ulicy skromnym zespołem ludzi i skromnym nakładem środków finansowych. Nie wiem czy się Wam podobało. W tym roku po ciężkich bojach udało się pozyskać pomoc finansową od Miasta Wrocławia i Rady Osiedla Ołtaszyn. Zastanawiam się, jako człowiek, który mieszka na ulicy Strączkowej 66 lat od urodzenia. Czy warto jest starać się o to wszystko i dla kogo?

Może napiszcie albo powiedzcie co o tym sądzicie.

Kontakt do mnie jest znany.

Z poważaniem

Zbigniew Szpiczakowski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *